Nadchodzi taki czas, gdy cała ludzkość zadaje sobie pytanie „Czy dana rzecz zastąpi inną”? Bez wątpienia żyjemy w czasach, w których postęp w niemal każdym zakresie jest bardzo widoczny. Oznaką postępu możemy nazwać e-booki. Dzisiaj zastanawiamy się, czy e-booki zastąpią książki z papieru.
Spory między zwolennikami znanych nam od lat tradycyjnych książek a zwolennikami nowoczesnych ebooków trwają już od dosyć dawna. Zazwyczaj jest tak, że ci, którzy lubią papierowe książki nawet nie chcą spróbować czytników. Sama byłam im przeciwna, ale uznałam, że co mi szkodzi i spróbowałam. Teraz wiem, że i ebooki mają swoje plusy. A oto kilka z nich;
1. Podróż. Kiedy gdzieś jedziesz i chcesz coś sobie poczytać to, myślę że lepiej wziąć leciutki czytnik, niż tachać ciężkie książki wraz z innymi jeszcze cięższymi bagażami.
2. Od czytników mniej męczą się oczy. Tak wiem ze niektórzy mi nie uwierzą, ale jeśli ktoś czyta na czytniku, a nie na telefonie, to to jest prawda. Czytniki mają epapier, który pozwala oczom ma dłuższe czytanie niż zwykła kartka papieru.
3.Czytanie nocą. Ebooki mają podświetlany ekran co pozwala nie tylko na czytanie w łóżku, nocą, ale także np. w pociągu, kiedy nie ma światła, a my mamy przed sobą długa podróż.
4. Książki nie zagracają nam mieszkania/domu. Racja, kiedy jest dobra książka, warto jest mieć ją na swojej półce, ale kiedy jest książka słaba, albo tylko okej, to chyba lepiej mieć ją tylko w ebooku, żeby nie zajmowała nam niepotrzebnie miejsca.
5. Cena ebooków. Jeśli ktoś kupuje książki, a nie wypożycza z biblioteki, to czasami lepiej kupić jej wersje elektroniczną. Na ebooki zazwyczaj są jakieś promocje, a niektóre można zdobyć nawet za darmo. Jeśli jesteś zbyt leniwy, żeby iść do księgarni, albo nie chcesz czekać, aż kurier przywiezie twoja ukochaną książkę, to dodatkowym udogodnieniem jest to, że ebooki możesz kupić w domu i mieć je od zaraz.
Oczywiście ebooki mają też swoje minusy, jak na przykład to, że szybciej się psują. Nie zastąpią nam też prawdziwej książki. Większość moli książkowych uwielbia dotyk, zapach czy szelest papieru, a tego nam ebook zastąpić niestety nie może. Sama w tym momencie czytam wersje i papierowe i elektroniczne. Was też zachęcam do spróbowania ebooków:)
A na koniec przytoczę zdanie mojej koleżanki, która jest zwolenniczką postępu. „ Jestem miłośniczką książek tradycyjnych, jednak uważam, że książki elektroniczne wyprą dzieła z papieru, ponieważ taka jest kolej rzeczy.”
Ola i Magda