Rozgrzewki to często trudny temat wśród uczniów. Wszyscy wiemy, że są niezbędne, a jednak często traktujemy je jako zło konieczne…W Gimnazjum im. Kaspra Karlińskiego w Olsztynie nauczyciele postanowili odwrócić te trendy – i to z jakim sukcesem!
Analizując wyniki ankiet, okazało się, że pomimo częstego podkreślania przez nauczycieli wf znaczenia rozgrzewki na każdej lekcji, wielu uczniów nie lubi rozgrzewek i idealną lekcją byłaby gra w piłkę nożną lub siatkową bez rozgrzewki.
Biorąc pod uwagę wyniki ankiet i wynikające z nich oczekiwania uczniów, jednym z priorytetów w pracy nauczycieli wychowania fizycznego jest zmiana podejścia uczniów do rozgrzewki. Naszym pragnieniem stało się aby uczniowie równie radośnie czekali na rozgrzewkę jak na część główną lekcji czy grę zespołową.
Okazało się, że jest to możliwe. Baza pomysłów jest duża. Pomysł budzi kolejny pomysł.
Jeden z pomysłów to rozgrzewka z „przybijaniem piątek”.
Uczniowie w parach, twarzą do siebie, ustawieni na szerokość sali, wykonują polecone ćwiczenia, „przybijając piątki”, np. bieg, pośrodku spotkanie współćwiczących z przybiciem piątek oburącz, powrót na miejsce
krok odstawno – dostawny, „piątka” jednorącz; to samo na drugą nogę i rękę
skip A, „piątki” prawymi rękoma
skip C, „piątki” lewymi rękoma
stojąc w odległości ok. 1m, tyłem od siebie w rozkroku, skłon, „piątka” oburącz pomiędzy nogami, w poz. stojącej skręt tułowia, „piątka” z prawej strony, to samo z lewej itd.
To tylko przykłady a kombinacji jest wiele.
(…)
Oczywiście gry i zabawy zawsze świetnie się sprawdzają nawet w gimnazjum. Młodzież chętnie się bawi. Ja dodatkowo wprowadziłam inny podział na grupy, jeśli gra tego wymaga, aby uczniowie mniej aktywni poczuli się pewniej, równie ważni, nie zostawali zazwyczaj na koniec „do wyboru”, np. wyznaczam do wyboru grup, osoby mniej aktywne do tej pory lub losowanie przydziału do grupy itp.
Bardzo dobrze sprawdzają się rozgrzewki inspirowane znanymi trenerami fitness. Są to zapewne intensywne rozgrzewki, ale coraz częściej zauważam, że uczniowie zaczynają coraz bardziej interesować się swoim wpływem na własne ciało, chcą być świadomi po co i jak prawidłowo wykonywać ćwiczenia.
Innym sposobem na udaną rozgrzewkę jest obserwacja, czego oczekują , co lubią sami prowadząc rozgrzewkę. Uczniowie klasy III, po wcześniejszej konsultacji z nauczycielem, chętnie przygotowują i prowadzą rozgrzewkę. Starają się aby nie były monotonne i nie powtarzały się. Nauczyciel czuwa, pomaga, koryguje a na koniec lekcji wspólnie omawiamy co sprawiło prowadzącemu problem, co zmieniliby, służą dobrymi radami dla kolejnych chętnych do prowadzenia rozgrzewki.
(…)
Teraz uczniowie z uśmiechem przygotowują się do wysiłku a my nauczyciele wychowania fizycznego poza satysfakcją, wzbogaciliśmy swój warsztat pracy.
Więcej na blogu: GIMNAZJUM im. KASPRA KARLIŃSKIEGO w Olsztynie/Częstochowy
2 Komentarzy
Fajny pomysł.
Aktywna szkoła to dobra szkoła, SPORT- uczy pokory szacunku i oddania